Autor |
Wiadomość |
Erlux |
|
|
Cola |
Wysłany: Pią 23:21, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
Bardzo dobrze
Szkoda, że w Polsce jeszcze nikt na to nie wpadł. Młodym sie wydaje, ze jak mają komórki, to juz w szkole wszystko moga nagrywać. Jakby tak rodzic zapłacił kilka czy kilkadziesiąt złotych, odechciałoby się nastolatkom zabawy komórkami podczas lekcji i przerw. |
|
|
uczeń |
Wysłany: Pią 23:20, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
Brawo!
Przydało by sie u nas cos takiego ... |
|
|
sddfg |
Wysłany: Pią 23:19, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
Co jest takiego nielegalnego w nagraniu wykladu. To tak samo gdyby oskarzali uczniow o to ze zapisuja to co nauczyciel mowi, bo wkoncu mozna chyba nagrac wyklad po to aby sie pozniej z tego uczyc |
|
|
sgdggf |
Wysłany: Pią 23:18, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
kolejny absurd
niczego nie będzie niedlugo wolno. ciekawe w takim razie kto naruszyl prywatność tego ucznia, który mial ten telefon. chyba że sam się przyznal że nagrywal. bo jeśli nie, to nikt nie mial prawa zaglądać, ani sprawdzać jego telefonu, bo jest on jego prywatną rzeczą i nie wolono przez nikogo mu tej rzeczy dotykać. dlatego tu jest kruczek, który trzeba umieć wykorzystać. |
|
|
PAP |
Wysłany: Pią 23:18, 12 Paź 2007 Temat postu: Kara 18 tys. euro za nagranie lekcji telefonem komórkowym |
|
Kara w wysokości 18 tysięcy euro grozi uczniowi technikum geometrycznego z Imperii na północy Włoch za to, że nagrał swym telefonem komórkowym lekcję.
Policję wezwał dyrektor szkoły, który dowiedziawszy się od nauczycielki o nagraniu jej wykładu uznał, że uczeń złamał ustawę o ochronie prywatności. To bezprecedensowe wydarzenie jest jednym z najbardziej gorąco dyskutowanych tematów we Włoszech.
Policjanci przyznali, że nigdy wcześniej nie spotkali się z taką sytuacją. Zgodnie z obowiązującymi przepisami funkcjonariusze zarekwirowali nagrania z telefonu. Jak wyjaśnili, podstawą uzasadnienia kary jest to, że uczeń nie poprosił o zgodę na rejestrację lekcji, przez co naruszył prywatność nauczycielki oraz pozostałych uczniów w klasie.
Maurizio Masciopinto, szef pionu dochodzeniowego policji pocztowej, która zajmuje się tym przypadkiem, podkreślił, że otwiera on drogę prawną w celu zapobiegania masowemu zjawisku rozpowszechniania, między innymi w Internecie, nagrań i filmów zarejestrowanych bez zgody występujących w nich osób.
Sylwia Wysocka |
|
|